czwartek, 25 października 2012

ROZDZIAŁ 27

(Lissa)
 
 
- Arlene! Jestem! Przepraszam, że tak późno, ale straciłam poczucie czasu.
- Nic się nie stało. Chodź do salonu.
Tak jak powiedziała Arlene udałam się do salonu. Kiedy tam dotarłam przeżyłam szok. Na kanapie obok Arlene siedział.... Nathan!
- Nathan, co ty tu robisz?
- Przyszedłem do ciebie, ale twoja ciocia powiedziała, że wyszłaś.
- To dlaczego jeszcze tu jesteś?
- Lisso! Nathan jest naszym gościem.
- Chodź ze mną. - powiedziałam do Nath'a i zaprowadziłam go do swojego pokoju.
- Miło. - powiedział z seksownym uśmiechem.
- Nie wyobrażaj sobie zbyt wiele!
- To po co mnie tu przyprowadziłaś?
- Żeby porozmawiać w spokoju, zboczeńcu.
- Super. Awansowałem na zboczeńca.
- A niby nim nie jesteś?
- Ja? - Nathan udawał oburzonego.
- A kto zarywa do Tom'a - twarz Nath'a wyrażała jeszcze wieksze zdziwienie. - Myślisz, że nie widziałam? Jay dał ci kosza, więc poleciałeś do Tom'a.
- No dobra, przyznaje się. Miałem chwilę słabości, ale jestem tu, cały dla ciebie!
- Nie bądź taki szybki. Po co ty wogóle tu przyszedłeś?
- Stęskniłem się za tobą.
Nathan podszedł bliżej i wziął mnie w ramiona. Nasze twarze dzieliło tylko kilka centymetrów. Czułam jego oddech na mojej twarzy. Patrzyłam w te jego głębokie, zielone oczy. Mogłam się w nich zatracić na zawsze. Nie wytrzymałam i musnęłam jego miękkie usta. Chciałam poczuć ich dotyk.
Po chwili Nathan oddał mój pocalunek i zaczeliśmy całować się coraz namiętniej. Ręce Nath'a powędrowały na moje biodra. Nie pozostawałam mu dłużna i swoje wplotłam w jego włosy.
Czułam się spełniona, jakby wszystkie moje troski i problemy odeszły w zapomnienie. Chciałam by ta chwila trwala wieczne.
Niestety chwilę później musiałam się od niego oderwać, by zaczerpnąć powietrza. Spojrzałam na Nathan'a - uśmiechał się.
- Kocham Cię. - wyszeptał mi do ucha....
 
CDN...
 
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jestem zadowolona z tego rozdziału.
A jak wam sie podoba?
 
 
Dedyk dla mojej nowej czytelniczki Olga Lowe  <3 Mam nadzieję, że będziesz dalej to czytać ;-D

1 komentarz:

  1. Szkoda że nie odkryłam tego bloga wcześniej i do tego jeszcze taki genialny rozdział w moje urodziny 25 października ula la . Gratulacje genialny blog




    Magda ;)

    OdpowiedzUsuń